Wysłodki buraczane w hodowli – melasowane czy bez dodatku melasy?

Wysłodki są niezwykle energetyczną paszą, która dodatkowo zapobiega kwasicy żwacza, ale to nie są jej jedyne zalety. Wysłodki buraczane – melasowane czy bez dodatku melasy? Czym się różnią, jak je podawać i jakie korzyści dla hodowców wynikają z ich podawania? Przeczytaj poniższy artykuł i sprawdź, dlaczego powinieneś wprowadzić wysłodki w swojej hodowli!

Wysłodki buraczane – wartości odżywcze

Wysłodki są produktem ubocznym przemysłu cukrowniczego. Ich kupno nie jest niemożliwe ani związane jakoś szczególnie z sezonowością uprawy buraka cukrowego, ponieważ produkcja cukru odbywa się obecnie przez cały rok. Jeśli mowa o wartościach odżywczych, warto oczywiście zaznaczyć, że wysłodki, szczególnie te melasowane są prawdziwą bombą energetyczną. Sprawdzą się więc w skarmianiu zwierząt, które potrzebują duży zapas energii: mowa tu o krowach mlecznych, krowach w okresie okołoporodowym oraz cielętach. Wysłodki należy jednak ograniczyć krowom zasuszonym, ponieważ może to niekorzystnie wpływać na ich samopoczucie. Wysłodki zawierają głównie łatwo przyswajalne węglowodany, niewielkie ilości białka i tłuszczu. Wysłodki melasowane, jak i niemelasowane można przed podaniem namaczać, ponieważ wówczas są łatwiejsze do zgryzienia. Można je podawać również z kiszonkami z traw oraz kukurydzą. Można je podawać nie tylko dla bydła, ale i również dla trzody chlewnej.

Wysłodki melasowane czy niemelasowane – na co się zdecydować?

Tak jak było to powiedziane powyżej, wysłodki melasowane będą charakteryzowały się większą ilością węglowodanów – oczywistym jest, że dostarczają znacznie więcej energii zwierzętom niż wysłodki niemelasowane. Jeśli jednak bydło i krowy nie wymagają dużej podaży węglowodanów, można zastosować wysłodki niemelasowane, ponieważ ze względu na ich wysoką smakowitość, powodują zjadanie wraz z nimi innych, mniej atrakcyjnych pasz. Zawsze należy ściśle przestrzegać dawek, dlatego, że nadmiar prowadzi do otłuszczenia zwierząt, a także w konsekwencji negatywnie wpływa na jakość mleka. Wysłodki melasowane mają jednak jeszcze jedną, ogromną zaletę – ich czas rozkładu w żwaczu jest znacznie dłuższy niż w przypadku skrobi. Dzieje się tak za sprawą pektyn i łatwo strawnego włókna. Wysłodki melasowane będą droższe od wysłodków niemelasowanych. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: wraz ze wzrostem wartości energetycznej wzrasta cena paszy i jest ona uważana za bardziej wartościową. To czy hodowca zdecyduje się wysłodki melasowane, czy bez dodatku melasy zależy od rodzaju hodowli i stanu zdrowia zwierząt. Wysłodki z dodatkiem melasy będą też chętnie zjadane przez konie, ale tutaj należy zastosować zupełnie inne proporcje niż w przypadku bydła czy trzody: konie, które wykonują pracę, mogą jeść wysłodki niemal bez ograniczeń, co w przypadku krów, nawet mlecznych czy cieląt w ogóle nie wchodzi w grę. Po zakupie wysłodków można je bez problemu magazynować, ponieważ sucha postać granulatu nie będzie sprzyjała psuciu tej wartościowej, energetycznej paszy.

You may also like...

Comments are closed.